Nadal Cię Kocham.

PsychoNekrofil
12.49.2011 16:49·~ 2 min. czytania

Jedna, jedyna.
Jedna, jedyna
Jedna, jedyna.
Krzyk, płacz, łzy, krew.
Jedna, jedyna.

 

 

 

Właśnie nią pozostaniesz na zawsze w mej pamięci.
Powitaj mnie pod postacią eR A Pe Eminencji.
Ostatnie słowa bazgrane krwią na skórze.
Wybacz Najdroższa, lecz ja już nie powrócę.
Samotność, ból, smak gorzkiej zdrady.
Pamiętam te czasy, symbol Rasta i peuno zabawy.
Nie oczekiwałem pojawienia się skazy.
Rzuciłem picie, odstawiłem sadystyczne zapędy.
Zostawiłaś mnie samego pośród zgliszczy i nędzy.
Pierwsza wizyta u księdza, prośba o bierzmowanie.
”Kochanie, chodź ze mną na msze” pamiętam to paplanie.
Od pięciu lat walczyłem z kłamstwem i obłudą.
Poznałem Ciebie, mój misterny plan runął.
Radykalne poglądy, diabli w chuja wzięli.
Teraz ponownie mój świat na pół się dzieli.
Wpoiłaś mi zasady, moralność i empatie.
Przestałem traktować ludzkie cierpienie jako zabawę.
Koniec z znęcaniem, koniec Socjopatii.
Nie myślałem, że to wszystko jasny szlag trafi.
Zacząłem funkcjonować jako społeczna jednostka.
W tym momencie zakończyła się Twa troska.
”Wybacz, lecz ja nie potrafię zapomnieć o Twojej przeszłości”
W umyśle ponownie peuno zawiłości.
Chcę czuć smak radości, jaką Ty mi podarowałaś.
Odeszłaś, o mnie zapomniałaś.
Był ktoś inny, a może miałaś rację.?.
Chuj z tym- poznaj moją nową wariację.
Rozżarzony pręt do Twego ciała przytykany.
Naskórek Twój brzytwą podcinany.
Hak, Nóż, Garota i Kwas Solny.
Nie potrzebnie pierdoliłaś, że byłem namolny.
Poznaj smak zemsty, słodszy niż czekolada.
Ty Kurwo umierasz, dla mnie to zabawa.
Masz przed sobą PsychoNekrofila.
Módl się do Boga, została Ci tylko chwila.
To już koniec.

 

Cisza…