Nagle

papryk_sdb
21.31.2009 09:31·~ 1 min. czytania

Nagle zgasło słońce

pękły wszystkie nieba

spadło siedem gwiazd

w przepaść oceanów



anioł roni smutek

w zielony kielich świata

naręczem połamanych rzek

kaleczy spokój piasku



klęka stary księżyc

w ramionach słoneczników

związuje warkocze drzew

szarą wstążeczką tęczy



więdną łodygi ulic

przeszyte tępym mrokiem

wiatr przewleka samotność

przez ucho igielne latarni



i schną opuszczone dłonie

szyby zranione uśmiechem



krzyczą miejsca bez ciebie



bo miłość umarła