Nieśmiertelność

Kornel Cecha Durman
14.39.2017 19:39·~ 1 min. czytania

Puste spojrzenia

nieme krzyki

słodkie kłamstwa,

słone łzy

martwe sny

gorzka prawda.

Przykładam dłoń do piersi

nie czuję bicia serca,

sprawdzam puls

nie mogąc odnaleść tętna.

Niby nie martwy, choć nie żywy

już od dawna,

ja przeżyłem

lecz nadzieja padła martwa.

Miała umrzeć ostatnia

nie wytrzymała, jak ja,

weszła na drzewo, spadła z pętlą

a wiatr grał nam.

Na mojej szyi lina pękła

przepalona łzami,

jak je odróżniła od kropel deszczu

między nami?

Śmierć byłaby za prosta

to chyba kara boska,

cierpieć za winy

z poczuciem winy tutaj zostać.

Zawiodłem wiele osób

a w tym tą najważniejszą,

i właśnie przez to

mam być tutaj na wieczność.

Cierpię na bezsenność

obca mi obojętność,

najgorsza kara z możliwych

nieśmiertelność.