Nieszczęśliwa miłość
Wtapiałam swoje usta w Twoje
tak bezustannie
czując jak bije mi serce
czując się winna.
Robiłam to z potrzeby miłości,
musiałam,nie mogłam się opanować...
o zimnej, ciemnej północy.
Kiedy na niebie fajerwerki błyszczały
gdzieś w oddali śnieg przykrywał domy świętujących ludzi..
gdy tam stałam samotna, patrzyłeś jak płaczę
wpatrując się w oddal, rozmyślając o nas...
o naszej miłości,
bo jakakolwiek była - mocno zawróciłeś mi w głowie.
Nie przytuliłeś mnie
a przez resztę nocy na oczach mych zdradzałeś mnie
i kto by pomyślał że z przyjaciółmi -
tak podłymi i skłonnymi do wszystkiego
w Noc Życia, Śmierci i Zdrady...
Przez Ciebie tyle nocy nieprzespanych,
a przy tym wielkich łez wylanych.
Gdy poduszka i kawałek kołdry
tonie w oceanie rozpaczy...
nie jestem w stanie wyrazić tego, co czuję,
jak tęsknię,
chcę Ci wybaczyć, ale nie umiem
i dlatego właśnie żegnaj...
do zobaczenia kiedyś...
.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -