Niewyimaginowane wyobrażanie
Woda nie ma koloru.
 Kolejny raz, podobno.
 Podobno nie miało być gwiazd.
 
 Kiedy bawiliśmy się niebem, z nogi na nogę podskakując
 Pozrywaliśmy bilbordy, na których wywieszono kruche nadzieje.
 Podobno.
 
 Siedzimy, w ciszy patrząc jak doroślejemy.
 Mijamy się, co dnia. Nie znamy się – sobie przeznaczeni
 Bujamy się na szali niemoralności.
 Szukając innych światów niż ten, pobłyskując cichutko jesteśmy.
 Podobno.
 
 


Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -