Noc spadających marzeń
Widziałam jak niebo płakało dziś w nocy,
Łzami smutniejszymi od wszystkich niespełnionych marzeń .
Szklane gwiazdy skradzione oczom,
gasły szybciej niż zmęczone mrugnięcie.
Każda jaśniejsza, każda miała inne imię,
Kochanka,
co wykrzykiwał wieczność księżycowi.
O boskie twory wszechświata!
co powstały dnia czwartego.
Szklane oczy gasną z wami,
Na wieczność
w grobie wybranka.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -