Odejście
"Ból ze szkarłatnych głębin refleksji
Zmierza do zakamarków duchowej profesji,
I pytam, sądząc wspomnień myśl w mroku szkopule,
Czyś nie zmienił kierunku w Chrystusowym wehikule?
Decyzja decyzji równa być nie może,
Gdy spoglądasz na niebo w samotności dworze, otoczy po cichu i dławi
Powołanie które modlitwą krwawi.
Puenta, szepcą skromnie anieli,
Żyj tak aby inni przez Ciebie nie cierpieli.
Hymny Twe druhu pozostaną całością,
Którą wzniosę ku Ojcu gardząc mą małością,
Abyś przemierzając gorzkie, smętne polany
Pokojem wypełniał człowiecze membrany.
Bądź wiec szczęśliw drogi tułacze,
Pamiętał będę, na skroni płaczę,
Złożę wspomnienia na krąpym ołtarzu
Ich woń cie wspomoże, bracie, Łazarzu."
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -