Piłaci
Piłaci
(wiersz- tryptyk 3)
Teraz gdy kolejna z ich rodu umiera
Brata tych od pełnych gaci -Paca
Bierze jasna cholera
Że ona mu głowę drobiazgiem zawraca
A wart jest nasz Pac pałaca
Kiedy miast pokory w głowie szumi morze
Do tragedii drugich w myślach nie wraca
Bo dzwięczą mu dukaty w pełnym worze
Oj! pałacu, Pacie i piłacie
I ty doświadczysz od czego dziś uciekasz
Zapłaczesz jak bóbr w pustej chacie
Kiedy odlewu życia się doczekasz
Oni wczoraj byli w bieda-potrzebie
A dziś są już niestety hen daleko w niebie
Odeszli, ale niebawem przyjdą po ciebie
I zostaniesz o wodzie i suchym chlebie
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -