Po drugiej stronie...

Oskar Wizard
09.24.2017 06:24·~ 1 min. czytania

Aksamitny szelest myszki

dyskretne klawiatury odgłosy

półmrok pokoju stwarza nastrój

subtelnej intymności

czujesz ciepło które narasta...

w roztargnieniu poprawiasz włosy

myślami wędrując zastanawiasz się

gdzie nabrać śmiałości...

 

odkrywasz miejsca

w których nikt na Twój krzyk

nie zwróci uwagi

cudowne barwne oazy

lecz obce całkiem

bo nie ma w nich życia

są też takie

gdzie szept najcichszy nawet

nabiera szczególnej wagi

troskliwe dłonie

chętne do przytulenia duszy zagubionej

i jej z emocji obmycia

 

jestem tylko poezji muzykiem

który w knajpie tej

gra na saksofonie

melodia serca pochłania całkiem

moje marzenia i myśli

z transu budzę się

gdy jakieś ognisko

uczuć i emocji zapłonie

żyję nadzieją

że któryś z moich utworów

właśnie Tobie się przyśni

 

 

Oskar Wizard