Pojedynczość

niewidzialna
05.43.2012 22:43·~ 1 min. czytania

O złożone łóżko uderza tylko cisza

i mój piszczel i ręce odpoczną

bo po co to, po co

jedna poduszka i tylko dwa słone policzki

czekać aż wyschną

czy wyciskać tę wilgoć

i przyrządzić Ci truciznę

ale po co to, po co

przecież wsiąknie jak ziarno rzucone na ziemię

wyrośnie zanim wrócisz

za zbyt dużo chwil jak na czekanie

wyrośnie uśmiechem tęsknoty i ulgi

przecież nie wyrzutów czy smutku

bo po co to, po co

przecież jesteś