Pomyślałem

Piotr Kocjan
04.20.2019 17:20·~ 2 min. czytania

Pomyślałem, że wymyślę

Wymyśliłem, że pomyślę

To co kiedyś i tak pryśnie

Niczym bańka wydmuchana z mydła

Wymyśliłem, że pomyślę

Pomyślałam, że wymyślę

Błyskawicę, która błyśnie

Bo codzienność mi już zbrzydła

 

Lecz nic z tego nie wynika

Jak użycie wykrzyknika

Jeśli sensu zdania nie rozumiesz

Niczym praca ogrodnika

Który myśląc o trawnikach

Zwykłym klownem jest w kostiumie

 

Ja tak siedzę z piórem w ręce

Bo co mógłbym robić więcej

Rymy gonię niczym pchły

I do ludzi wciąż się wdzięczę

Nie chcąc w zamian nic w podzięce

Taki jestem w wierszach mych

 

W wierszu zdarza mi się smucić

Chociaż uśmiech umiem rzucić

Jak kulomiot kulę życie swoje pcham

Nie chcę z nikim dziś się kłócić

Do dzieciństwa chciałbym wrócić

Bo dzieciństwo to wspaniały był mój świat

 

Gdy pomyślę, to wymyślę

Coś wymyślę po namyśle

I na pewno to nie pryśnie

Niczym domek zbudowany z kart

Nim ostatnia wybrzmi kropka

Nim się z tobą znowu spotkam

Jest refleksja taka słodka

Bardzo proszę dalej w parze ze mną graj