Powrót

Piotr Kocjan
06.17.2019 10:17·~ 1 min. czytania

 

Powróciłem do domu

Żona ucieszyła się ogromnie

Bo jak powiedziała

sama... czuła się cholernie bezdomnie.

 

Ja, choć z serduchem starym,

które czasem zwalnia w biegu

w całości wyszedłem ze szpitala

bez niepotrzebnego zabiegu

 

Honoru jednak dałem słowo

Szanowni Panowie i Panie

i tym w białych kitlach i sobie,

że dam trochę na wstrzymanie

 

Staram się słowa dotrzymać

Choć wokół na przemian wrzaski lub głucho

Naprawdę zacznę dbać

Dbać o niesforne serducho.