przeszłość

Ewi Ewi
28.24.2020 20:24·~ 1 min. czytania

Wystarczyło tylko spojrzeć na ciebie,

serce samo zaczynało mocniej bić.

Podziwiałam cię ach..,kochałam...

Byłaś moją słabością .

Słodkim powietrzem,jednym oddechem .

Głupie dziewczę płakało,

a płakało często ,gdyż nie potrafiło powiedzieć nie.

Zwyczajne marzenia małej dziewczynki,

czy mogłyby być prawdziwe?.

I tak mijały dni,a nawet lata.

Aż suche łzy przestały padać.

Uniosła dłoń do góry by zwykłym gestem odgonić strużki wspomnień .

Tak pięknych od spodu, lecz bolesnych z wierzchu..

Teraz z uśmiechem na twarzy wita każdy dzień ,

gdyż koszmary dawnych lat zakwitły w róży pąk .

Sukienka koloru leniej bryzy powiewa delikatnie na wietrze.

Ciepłe powietrze muska pieszczotliwie purpurowe policzki,

kiedyś zapłakane dziś uradowane .

I tak westchnienia ulotne stały się .

Nie przychodzą za dnia ,a nocą odchodzą w dal .

Dziś dzień bez ciebie słodki smak przynosi mi.

Ręce nie trzęsą się ,a głowę pełną marzeń mam.

I dziękuję Ci cicho w duszy za tak wyboistą drogę .

Dziś żegnaj ,uciekaj już w dal .