Przybłęda
Spotkałam ją.
Wtulała się w ciepło mej dłoni
Szukając schronienia.
Patrzyła na mnie
Swymi wielkimi kocimi oczami
jak na swego zbawcę.
Zamruczała do ucha
o wielkiej radości
jaką ze sobą przynieść może.
Chciałam ją przytulić
ogrzać oddechem
- zadrapała aż do krwi...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -