Puchacz proroczy

D_d Ovo
12.03.2017 20:03·~ 1 min. czytania

Słowa pną się po językach 
Sącząc jady kolorem wiśni 
Każde gardło aż wysycha
Pod naporem grzesznych myśli 

Nie powstrzymasz już tej fali
Fali odnowy chwil zapomnianych
One otoczą twój umysł zmęczony 
Ogarniesz ten stan gdy dostąpisz przemiany 

Przybrany wieszcz, przelotnie słowik 
Puchacz wysoko, dźwięk sowi
Czy jest to wybraniec święty
Rozpoznać jest ciężko gdy wokoło sępy


Kochany, umiłowany, zapomniany, odrzucony
Okiełznany do bólu, do łez 
Okłamany, spisany na straty
Lecz 


Oddany w niepamięci czeluść 
By głucho wieść nieść 
Po życia kres