Raz jeszcze.
Zakrzywiona czasoprzestrzeń
Nie wiem już
Jak późno
Ani jak wcześnie
Czy zimno jest
Czy może rozpalona
Ani czy świat idzie
Czy zatrzymał się
Gdzieś pomiędzy nami
Między Twoimi ustami
A moją drżącą szyją
Między Twą silną dłonią
A moją bezbronną piersią...
Niczym dwóch podróżników
Poszukując skarbu największego
Odnajdujemy
Fortuną naszą miłość
I bliskość Twoja
Wróć do mnie, odwiedź skoro ciemno
Wypełnij cztery ściany
Swoją obecnością
Pragnieniem
Miłością
Pożądaniem
Pocałuj mnie raz jeszcze
Raz jeszcze pożegnaj się ze mną
Raz jeszcze dotknij mej twarzy
Raz jeszcze zaśnij tuż obok
Raz jeszcze oznajmij że to nie sen
Raz jeszcze pocałuj me drżące usta
Raz jeszcze poplącz me włosy
Raz jeszcze wywołaj mój krzyk
Raz jeszcze powtórz jak bardzo mnie kochasz.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -