Sąd
Twoje oczy nie ujrzą już światła poranka,
Na nic też zda się płomień kaganka
Bo mrok zwyciężył i noc nastała.
Choć mężna walka na nic się zdała,
To krew przelana za twoich braci
Kiedyś w potomnych bunt srogi wznieci.
Powstaną z grobów zmarli królowie,
Do walki znów staną wielcy wojowie.
W ostatniej bitwie, w ostatni dzień
Do walki stań, nie lękaj się jej.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -