Stracona nadzieja
Nienawidzę się. Niszczy mnie do wewnątrz, boli.
Błagam niech przestanie. Nie daję rady, nie mam już siły.
Czemu mnie nęka? Czemu wciąż dopytuje? oczekuje odpowiedzi…
Zadaje pytania, na które nie znam odpowiedzi. Sama boję się i nie wiem co przyniesie mi przyszłość, której nie widzę.
Boję się, boję się.
Co mam robić? Do kogo udać się po pomoc? Gdzie szukać ratunku?
Bóg… czy nawet On odwrócił się do mnie plecami? Ten Wszechmocny, Dobry, Sprawiedliwy odwrócił wzrok ode mnie…
żałosny widok.
Lęk, strach. Boję się. Nie dam rady, może się poddać?
Poczucie winy, z powodu… z powodu, czego?
Chciałabym umrzeć, a jednak nie potrafię. Próbowałam, nie mogłam. Coś lub Ktoś mnie powstrzymał… Bóg
Jest mi tak źle, chce mi się płakać, nie mogę.
Uzdrowiona? Czy mogę być uzdrowiona?
Uzdrowiona przez Boga…
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -