Synu
Synu, być może mnie już nie ma
Pozostawiam Cię na świecie,
Może wchodzisz już w dorosłość
I myślisz co zrobić, by było lepiej.
Jeśli wdałeś się w starego
To pewnie unikasz częstych imprez,
I zanim podejmiesz decyzję
Wpierw rozpatrujesz inne.
Synu, w moich czasach
Świat był dla mnie martwy,
Wszędzie okrucieństwo
Nierówno rozdane karty.
Po krótkim zastanowieniu
Pięknego nie miał chyba nic,
Oprócz Twojej mamy
Z którą zapragnąłem wspólnie żyć.
Mam dla Ciebie kilka rad
Choć jeśli wdałeś się w rodziców,
To jest to tylko przypomnienie
W końcu jesteś taki, jak my, synku.
Nie baw się sercami innych
Bo emocje są nad wyraz zgubne,
Pewnie jeszcze się o tym przekonasz
Lecz przeżyjesz, choć to trudne.
Używki? Rozważ za i przeciw
A zrozumiesz, że nie warto,
Życie można łatwo zniszczyć
A lepiej żyć z czystą kartą.
Tatuaże ? Nie wiem, spytaj matki
To ona rządzi twardą ręką,
I boję się, że jak źle doradzę
To urządzi mi prawdziwe piekło.
Synku, niezależnie od decyzji
Nigdy nie stracisz w moich oczach,
Niezależnie od decyzji
Będę Cię tak samo kochał.
Próbuje zmienić świat
Żebyś Ty mógł go kiedyś kochać,
Byś nie czuł, że jest martwy
Jak dzisiejszy w moich oczach.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -