Szybko nadszedł chłodny prysznic

Gusia
01.17.2009 12:17·~ 2 min. czytania

Przeciwko było otoczenie,
Ale jakie miało to znaczenie ?
Dla niej tylko on liczył się,
Co robi? Jest gdzie?
Kiedy go ujrzała,
Od razu, że to Jej Książę wiedziała.
Lecz marzenia nie zawsze się spełniają.
Ludzie czasem się zmieniają.
I ten raz właśnie taki był.
Długo prawdy los nie krył.
Nagle bach ! & wszystko skończone.
Choć on chciał ją już nawet poślubić za żonę.

W końcu jego oblicze pokazać się musiało.
Nie odstanie się to, co się stało.
Kiedy tamtą w jego ramionach zobaczyła,
Jak z nim tańczyła.
Tak w świec blasku.
Wśród innych oklasków.
Łzy spływały.
Bez końca, twarz okalały.
To był w samo serce cios.
Poczuła, jakby ktoś wbił jej w nie milion kos.

Wróciła do domu.
Nic nie mówiąc nikomu.
Biła się z myślami
W głowie z wieloma wspomnieniami.
Ich wspólne zdjęcia.
Jak spieszyła w jego objęcia.
Tamte od niego esemesy codzienne.
Ich spacery jesienne.
Ich tylko były.
O swoje szczęście walki toczyli.
Mięli tylko siebie.
Szeptał: -Ja kocham Ciebie.
Razem się śmiali.
Czasami nawet gotowali.

To minęło i nie wróci.
Nikt już tamtych chwil nie przywróci.
W pamięci zostaną.
Na zawsze pozostaną.
Ona czuje się zraniona.
Ona czuję się przygnębiona.

Kiedy nadejdzie taki dzień,
Że wszelkie smutki odejdą w cień?
Kiedy wreszcie Prawdziwą Miłość znajdzie?
Czy będą szczęśliwi gdy Go już pośród tłumu odnajdzie?
Ma pytań wiele.
Dla przykładu: Gdzie się podziały jedyne ich niedziele?

Mimo wszystko wierzy głęboko.
Że jest ktoś nisko lub wysoko.
I się spotkają.
I w sobie od pierwszego spojrzenia zakochają.