"Tak nagle..."
Wczoraj wszystko takie proste się wydawało.
Dzisiaj ogromnie trudne się stało…
Lecz dlaczego czas tak prędko się zmienia?
Oni byli kiedyś kimś,
Teraz nawet domu nie mają,
Tak bardzo ciepła rodzinnego brakuje…
Zycie wciąż coś im odbiera, ujmuje…
Oni przepełnieni wiara, nadzieją
Mówią: lepsze czasy nastaną.
Są jednak i tacy, co myślą inaczej:
„Nic nie pozostało, samotność bólem się staje,
Jaki jest sens istnienia?”
Wiele myśli kłębi się w głowie,
Potem puste pudełko tabletek,
Parę liter ostatnich wpisanych;
„Kocham, lecz odejść musiałam”
Nie potrafię pojąć tego,
Człowiek musiał przez wieki cierpieć,
Był przez lata niezauważany…
Sam sobie pozostawiony,
Bez zera bliskiej mu osoby,
Oczom innych zbyt późno się ukazał,
O ratunku mowy nie było…
Pomocy nie otrzymał…
Czy to potrzebne było?
Kiedy damy kres tej potwornej znieczulicy?
Być może nigdy…
Ale próbować na prawdę warto,
Bo w sumieniu ślad się odciśnie
I możliwe że nie nadejdzie dzień gdy zatrze…
Skomentuj utwór (1)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -