"Tchnienie"
I nadszedł świt nocy nieskończonej,
zaskoczyła oczy nieznajomość blasku,
kształtując zmysły masy nieświadomej,
by dobre myśli uwolnić z potrzasku.
Ostatnia godzina niemijającej doby,
rozbija pozostałe smutków odrobiny,
oszukana świadomość odkrywa sposoby,
szukania szczęścia swojego przyczyny
Obudzone serce doznaje spełnienia,
otula ciepłem zmysły rozgrzane,
by zrobić wszystko dla jednego tchnienia,
wszystko dla tchnienia ukochanej.
Skomentuj utwór (2)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -