Trud poety
Choć mi Maryja słów Anielskich nie puszcza z paszczy mojej,
Ani Bóg sam otworzyć nie daje dla nich duszy Twojej,
Wiarą opiewam głosek tych potoki,
By niczym dynamit rozpedziły w sercu Twym rozmyślań tłoki,
abys widział co i ja widzieć chciałem,
i abyś zrozumiał to co dać Ci spróbowałem,
Byś docenił jak trudna to zabawa,
pisać słowa co roztopią smutki niczym lawa.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -