Ty...

Kilgore Monroe
22.07.2019 09:07·~ 1 min. czytania

Zdziwiłbym się gdyby nie,

chciało Ci się wiedzieć, że

wciąż chce mi się zrobić to,

tak do końca choćby szło,

o to właśnie, że nie idzie.

Skończyć łatwo i po wstydzie.

Ale właśnie o to chodzi,

by nie kończyć, gdy się robi,

to co robi się z potrzeby.

Trzeba zrobić wszystko żeby,

już nie było wątpliwości.

Silne mięśnie. Twarde kości.

Być i widzieć dotknąć tego

i bez wstydu rzec:::

Kolego - byłem czułem,

choćby chwilę,

wartą grzechu - czy się mylę?

Poczuć ciepło, gorąc słońca.

Szukać drogi od jej końca,

do początku - mój Kolego.

Byś zrozumiał, że nic złego,

że to twoja jest godzina.

Twoje grzechy - twoja wina.

Twoja trwoga - twe cierpienie.

Twa nadzieja - jesteś w niebie.

Twoja wiara - jesteś Bogiem

Przyszłość wielką nosisz w sobie.

Odnajdź w głowie głos przyczyny.

Ulep Boga z własnej gliny.

Efekt będzie taki sam.

Czy żeś król jest, czy żeś cham.