Upodłogowanie

RodmirD
24.37.2015 09:37·~ 1 min. czytania

Jeden stalowy gwóźdź i chłód starego młotka.
Na deskach podłogi brudna plama mojego podbródka.
Kładę na drewnie twarz, okiem układam słoje,
A ty za gwoździem gwóźdź wbijasz ze spokojem
i krwią po deskach malujesz znaki swoja dłonią.

Leżę tu przybity, nagi, na skórze czerwone zacieki.
Nie wiem co malujesz ale czuje ciepło krwawej rzeki.
Spływa wodospadem lepkiej, parującej cieczy,
A gwóźdź przy gwoździu skórę bladą kaleczy
i nie ma już słów… Płomień zgasł na świecy.