W miłości nie wolno się spieszyć
Złe momenty z życia
spuszczam na linie z okna,by nie pamiętać...
Dostałam od Boga prezent...drugie życie.
Smutek chowam do pudełka,
nie będzie mi już potrzebny.
Wypuszczam szczęście,by mogło mi towarzyszyć.
Mam przed sobą cały świat,
wielką miłość,wielki strach.
Czy się uda?Czy zaufa?
Czy pokocha?Czy już zawsze będzie ze mną?
Czy zrozumie każdy śmiech,każdą z łez?
Czas pokaże...ja poczekam...
w miłości nie wolno się spieszyć...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -