W tajemnicy przed samą sobą.
Świat poukładany ze wspomnień
to mój świat.
W ciemności, która mnie przenika
doskonale je widzę
Wspomnienia.
Są tak krystalicznie czyste
i piękne
niestety prawie przezroczyste
Sam chyba wiesz.
Spacery długie, węzły rąk
Pocałunek jak podróż dookoła świata.
Wyjmowanie drzazgi w blasku Księżyca
i na wspólną wieczność
obietnica.
Wszystko runęło
bo nie mogło dłużej trwać
nie chciałeś Ty
i nie potrafiłam już nawet ja
Nie liczył się czas
Nie było ważne, ile marnujemy lat
Wilk wyskoczył zza drzew
gryzł i gryzł nas
rozszarpał
zniszczył mój mały świat.
Świat poukładany ze wspomnień
i załatanych ran.
Teraz wystarczy żyć tak
jakby przeszłości nie było
Być tak jakby nie było tamtych dat.
Muszę zapomnieć, że byłeś kimś ważnym
Nie pamiętać tego,
co przecież stało się tak dawno.
Bo czasem w tajemnicy przed samą sobą
mam przed oczami obraz Twój
obraz dawnego Ciebie
człowieka, którego kocham
lecz który nie istnieje.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -