wędrownica
miłość gdzieś wędruje ścieżką sobie znaną
miłość zapomniała jak jest być kochaną
człap,człap,człapie ciężko całkiem zniechęcona
wypatruje czasem czy nie ma ogona
tylko blade oczy wlepia ciągle w nicość
na się się poboczy,nie prosi o litość
ledwie łza jej sucha,spod zmęczonych powiek
kapnie...a nie spadnie
miłość to nie człowiek
jest tuż obok ciebie,jesteście ze sobą
serce trwa w potrzebie...lecz jak okruch lodu
tak noga za nogą
nic już nie zachwyca
nie szuka nikogo
Miłość Wędrownica
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -