Winda

niepokoje
03.31.2009 15:31·~ 1 min. czytania

Na ósmym piętrze 

zacięła się winda

Spojrzałeś mi w oczy

i powiedziałeś: koniec

Ciągle w miejscu stoi

tak niezwyczajnie

Nie pyutałam o nic

szukałam Twego wzroku

Żaden guzik nie oddycha

może wróci na dół

Patrzyłeś w sufit

bo już mnie nie (kochasz?)

Opadła nagle w dół

dziwnie, bezgłośnie

Wyszedłeś bez słowa

i znów ktoś jedzie

na ósme piętro