Wiosna
Czuję, że urodziłem się znów
Na wysokim szczycie wśród gór
Na górę trudziłem się, aby wejść
Choć na chwilę, aby się podnieść
Zbieram energię - mam jej dużo
Dobra czy zła? Nie odróżniam
To jednak ta zła... Czy zwiędnę?
Zaraz to sprawdzę na moim tętnie
Kwiaty kwitną, ptaki ćwierkają
Ja siędzę i marzę, gdy one zerkają
"Co ty tu robisz? Na dół już leć!
Nie jesteś tak dobry, by dobro sam mieć!"
I zacząłęm spadać, tak jak mówiły
Leciałem długo na samo dno szczeliny
Otrzepałem się z kurzu, patrząc na słońce
Znów się wspinam, by złączyć koniec z końcem
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -