Wspomnienia.

Oskar Wizard
22.46.2017 20:46·~ 1 min. czytania

Jedne

delikatnie ocierają się

o dłoń

jak koty...

Inne zamarły

w krzyku

niedokończonym.

Bywają piękne

jak sen szczerozłoty...

Albo też

szczęśliwie zamknięte

w czasie minionym.

 

Lubię gdy łączą się

w jedność

nasze wspomnienia.

Zwłaszcza,

gdy dają nadzieję

na dalszy ciąg.

Niech los zwieńczy je

szczęściem spełnienia...

Choćby ta radość

była tysiąc mil stąd.

 

Wczorajszy dzień

tli się już tylko w myśli.

Zachować pragnę jednak to,

co śni się miło.

Może nam historia ta

dziś się przyśni?

Lecz tak,

by rzec,

to znów się wydarzyło!

 

 

Oskar Wizard