Wyjątkowa
Nie przeprowadzisz mnie na drugi brzeg
Po tęczy
Bo czarno-białe nie pasuje do jej blasku.
A gdybyś chciał
W dłoni swej mnie schować
Rozpłynę się jak woda
Wyschnie twoja ręka
I zapomnisz
Jakbyś nigdy mnie nie poczuł
Więc nie myśl
Że jestem wyjątkowa
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -