***(Wypływamy...)
Wypływamy w morze Eurydyko
Pod prąd ,pod burzan czarnych włosów
Kołysze się kołyska twoich oczu
Tam w tej ciszy Orfeusza
Ktoś nazywa księżyc-bogiem
Tam w tej trawie, ziemi barwie
Ktoś zamyka obraz widza
Wypływamy w morze Eurydyko
Człowiek mnie zaklina, oplątuje myśli
Przecież wiesz, Orfeusz płacze
Już nawet w cytrze zamarły palce
Zanurzeni w zmysłach
Pogubieni w listach
A może w masztach
Na obcych statkach
Czekamy siebie, powolnej burzy
To nie jest bajka Eurydyko
Nam nowe kamienie z palców wyrosły
I białe diamenty z powiek się sypią
To przecież dźwięk, dźwięk może
Nie
To tylko
Dementia
Wergiliusza
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -