Żar samotności
W oczach tęsknota, a w sercu ból
ciężki niczym kamieni wór.
Męczy i drażni, kuje i dusi.
łańcuchy na dłoniach ktoś zrzucić mi musi.
Sam się wyrwać z opresji nie mogę.
Krzyczę i ryczę bo dusze to w sobie.
Z każdą chwilą dusza ma ginie.
dusi jak pętla zarzucona na szyje.
Samotności żar w mym życiu wciąż płonie.
Ogniska samotności zgasić się boje.
W tęsknocie i samemu żyć do końca muszę.
By nie zabić w innej czystej jej duszu.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -