Zgliszcza człowieczeństwa

sorg
14.11.2013 22:11·~ 1 min. czytania

 

 

Okaleczona dusza krzyczy

w misterium potępienia

rozszarpując mezalians narodzin

me ciało krwawi w akcie zgonu

rozprzestrzeniając czerniejącą

wizję destrukcji

 

Opętany traumatyzmem

bytności ziemskiego „ego”

zacieram się w oszałamiających

widziadłach dożywotniej męki

a z upływem krwi tragizm udręki

dominuje nad wolą życia

 

Aniołowie wszelkiego zniszczenia

przefrunąwszy nad padołem cierpienia

rozgromiły mityczne obrazy eudajmonii

w mych złowrogich oczach przynosząc

śmiertelne pieśni na zakrwawionych ustach

 

W aberracji uczuć poszukuję

przyczyn deprywacji od światła

z uzależniającą tęsknotą oczekując

na dekadencję dnia, gdyż łzawe oczy

muszą zostać zamknięte dla światła