zimno

noyau
31.50.2010 17:50·~ 1 min. czytania

to już czas, kiedy zaczynam blednąć z zimna,

a moja twarz odbija się bielą  na starym prześcieradle.

wyrzucam wszystko w kolorze jasnego różu

i znowu farbuję włosy na rudo

(chociaż tego nie lubisz, narzekasz).

 

przed wyjściem z łóżka maluję się

długo i dokładnie

jakby kredka do oczu potrafiła ukryć pytające spojrzenia

naiwnych dziewczynek.

i tak je widzisz, przejeżdżasz kciukiem

pod moją dolną powieką,

twoje palce pachną sześcioma wypalonymi papierosami,

jeszcze zanim zaczęło się rano.

 

nasze ręce kiełkują pod kołdrą.