Znowu...
Znowu dotknęło ręką ramienia
Zastrzykiem bólu i niechcenia
Gdy wzrok pada na ten oczu kolor
Znów zaczyna się ból i horror
Od nowa łzy same spływają
Wśród ścian pustych czegoś szukają
Lecz to co znajdą "nicość" się zwie
Choć słychać słowa "tak bardzo tęsknię"
I mimo że słowa gdzieś siedzą głęboko
Przeminą, odejdą, ustąpią potokom
Silniejsze wracają gdy przyjdzie ten czas
Chociaż i tak... nie połączą nas.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -