APETYT NA ŚWIĘTY SPOKÓJ
Gniew pożywką szatana,
bies zaciera ręce,
przepełniła się czara,
nie chcę gniewu już więcej.
Nie chcę furii i nerwów,
i zębów zgrzytania,
nie chcę sporów i dąsów,
zmysłów pomieszania.
Chcę spokoju wytchnienia,
gałązki pokoju,
szukam wyciszenia,
świętego spokoju.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -