Do inżynierów
Pytam: jakim prawem niszczycie małą budowlę?
Kto kazał wybić szyby z okien jej oczu?
Kto tak nierozważnie postawił rusztowanie
Delikatne stópki na grząskim ustawił fundamencie?
Pytam: kto ścianę jej czółka
Tak niebezpiecznie ku ziemii pochylił?
A drzwi serca zawsze otwarte
Dechą spróchniałą zabił?!
Dlaczego tak wielcy inżynierowie
Wznieść się nie pozwolili tak małej budowli?
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -