Do Justyny
W stylu Franciszka Karpińskiego
O Justyno, imię twoje brzmi jak modlitwa czysta,
Jak świtu pierwsza zorza, co nad łąkami błyska,
W twoich oczach nieba błękit się odbija,
A serce, jak w kościele, w pokoju spoczywa.
Gdy patrzysz w dal spokojnie, jak panna młoda,
Co czeka na oblubieńca u świętego ołtarza,
W twojej twarzy czytam Boską łaskę,
Która duszę twoją w cnocie ogarza.
Niech Wszechmocny strzeże ciebie od złego,
Jak strzeże białe baranki pasterz wieczorny,
A każdy dzień twój niech będzie błogosławiony,
Jak psalm, co się wznosi ku niebu czystemu.
O córko ziemi polskiej, o Justyno droga,
Twoja uroda jest jak kwiat na łące,
Co rośnie w cieniu krzyża świętego,
Pod opieką Matki Bożej tkliwe serce mając.
---
Wiersz napisany regularnym metrem (8-zgłoskowy), naśladującym styl i tematykę Franciszka Karpińskiego (1741-1825), charakteryzującym się religijnością, sielskością i tradycyjną polską duchowością.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -