Moja książka- fragment.

Dawid Wiktor
04.26.2013 22:26·~ 1 min. czytania

Nigdy nie ukrywałem, że Druidyzm jest moją ulubioną klanarchiczną religią. Pozbawiony jakiejś ściślejszej struktury, wszechobecny, plugawy kult, będący chorym wypaczeniem kultu przyrody, którego członkowie posługując się tzw. nekrodruidycznymi praktykami łączą ze sobą w dziwaczne hybrydy najróżniejsze gatunki – i zwierzęce i roślinne jest dla mnie niezwykle intrygującym, nośnym fabularnie pomysłem, idealnie wpasowanym w moją wizję Rubieży… Owszem Kult Jedynego czy wyznawcy Wielkiego K mają swój niepowtarzalny klimat i są również jak najbardziej ciekawi, ale to właśnie Druidyzm najbardziej przypadł mi do gustu…

W podręczniku wcale nie ma o nim aż tak wielu informacji, jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. A zatem zwyczajowo podsumujmy najpierw stan naszej wiedzy…
Druidyzm to najpopularniejszy kult religijny na Rubieży, którego wyznawcy, skupieni w niezależnych klanach, oddają część dzikiej i nieujarzmionej przyrodzie, negując prawo człowieka do panowania nad nią i uważając, iż jest on tylko jej częścią.