myśli nieoznaczone

mylene
18.06.2013 17:06·~ 1 min. czytania


czując zapach tych perfum nerwy same zaczynają tańczyć
kroki stawiają wolno acz zdecydowanie
pamiętam gdy uczyłam się przewidywać każdy kolejny
był skrajnie oddany ukrytej bojaźni


męczące były te twoje nietrzeźwe oczy
nie potrafiły dostrzegać wszystkiego czego bym pragnęła
dla ciebie były doskonałe w swej pokorze
były odrębną postacią w zasłonie łez płynących z rzęsami


w pierwszej chwili pokochałam jedynie twój głos
potrafiłam jak nikt inny wsłuchać się w jego historie
żar rujnuje wszystkie skrupuły w nim powstałe
zmysły zapamiętują każdy widoczny szept kłamstwa


w ostatniej chwili znienawidziłam cię za zaufanie do mnie
czyste i nieokiełznane oddające mi wszystko czym żyje
zabrało mi nas jako pełnie oddechu tracącego siłę do walki
zakradła się między nas ostateczność bezgranicznej miłości