Nadaję Ci imię Narodowa SocjalDemokracja

Natalia Julia Nowak
21.46.2012 22:46·~ 9 min. czytania

Śmierć w męczarniach

Mój światopogląd - ten niegdysiejszy, skrajnie prawicowy - umierał w męczarniach przez jakieś pół roku. Wyrazem tego długiego, a jednocześnie bolesnego procesu były artykuły, które pisałam od lata 2011 roku aż do przedwiośnia 2012. Teksty te, zupełnie jak kartki z pamiętnika, były zapisami kolejnych etapów rozpadania się mojej narodowo-radykalnej ideologii. W stosunkowo nowym felietonie, zatytułowanym “Kamienny kikut i gruz dookoła”, zasugerowałam, że straciłam około 80-90 procent swoich dawnych przekonań. Porównałam swój światopogląd do wieży, która jest zburzona niemal w całości i której nie da się już odbudować. Poinformowałam Odbiorców, że nie wiem, kim obecnie jestem i czy kiedykolwiek zdołam sobie wypracować nową wizję rzeczywistości. Na szczęście, jest to już przeszłość!


Co wiosna przyniosła?

20 marca 2012 roku przyszła do mnie (i do Czytelników) astronomiczna wiosna, a wraz z nią - prawdziwe Novum, które zakwitło w moim umyśle niczym uroczy krokus. Ponieważ moje poglądy zmieniły się nie do poznania, zrobiłam sobie ideologiczny rachunek sumienia. Przygotowałam spis rozmaitych zjawisk politycznych, gospodarczych, społecznych i obyczajowych, a obok nich zaznaczyłam, czy je aprobuję, czy nie. Łatwo odgadnąć, że celem tego zabiegu było opracowanie mojego aktualnego profilu światopoglądowego oraz określenie, jaka ideologia wyłania się z tej nietypowej listy. Za pomysł sporządzenia takiego rejestru dziękuję mojemu internetowemu znajomemu P. (chociaż muszę przyznać, że ja już wcześniej myślałam o stworzeniu podobnego katalogu).


Nar-SocDem (NsD)

Kiedy runął mój narodowy radykalizm, zdecydowałam, że bez niczyjej pomocy i bez oglądania się na nic wykreuję sobie własną ideologię. Realizacja tego postanowienia nie była prosta, gdyż musiałam usunąć ze swojego umysłu martwe poglądy i zrobić miejsce dla nowych (świeżych, acz obcych) idei. Mało tego: musiałam podważyć własną tożsamość, zrezygnować z określeń, do których się przyzwyczaiłam oraz doświadczyć szoku związanego z przyjęciem nowej roli społecznej. Dotychczas postrzegałam siebie jako narodowego radykała i byłam bardzo przywiązana do tej wyrazistej etykietki. Teraz nadszedł czas, aby zmienić opakowanie na zupełnie inne. Zresztą, nie tylko opakowanie, ale również nazwę, logo i branżę. Analizując swoje obecne przekonania i porównując je z programami różnych ugrupowań politycznych, doszłam do wniosku, że moje poglądy układają się w całość godną nazwy NARODOWA SOCJALDEMOKRACJA.


Aktualny profil światopoglądowy

Ci, którzy znienawidzili mnie na sam dźwięk tego epitetu, mogą zaniechać lektury dalszej części artykułu. Chciałabym bowiem zaprezentować Czytelnikom wykaz moich aktualnych (już nie NR-owskich!) poglądów. Udowodni on wszystkim Niedowiarkom, że mój poprzedni światopogląd faktycznie rozpadł się w jakichś 80-90 procentach. Jestem świadoma, że niektórym Odbiorcom moja ideologiczna transformacja przypadnie do gustu, a innym nie. Pragnę jednak, aby wszyscy uzmysłowili sobie moją reorientację oraz zobaczyli jej liczne konsekwencje. No, więc czas zaczynać. Jak obecnie wygląda moja wizja rzeczywistości?

Unia Europejska: nie
USA: nie
NATO: nie
ONZ: nie
Patriotyzm: tak
Nacjonalizm: umiarkowanie, tylko w pozytywnych aspektach
Solidaryzm słowiański: tak
Federacja krajów słowiańskich: nie
Rodzimowierstwo: symbolicznie
Rasizm: nie
Kosmopolityzm: nie
Globalizacja: nie
Rząd światowy: nie
Autonomia Śląska: nie
Rosja: tak
Białoruś: tak
Chiny: tak
Wiara w Boga: nie
Wolność religijna: tak, ale poza życiem publicznym
Nowe ruchy religijne i sekty: tak (z wyjątkiem destrukcyjnych i stosujących przemoc)
Konkordat: nie
Obowiązkowy podatek na Kościół: nie
Rozdział Kościoła od państwa: tak
Tradycyjne role płciowe: tak
Parytety płci: nie
Związki homoseksualne: tak, ale bez adopcji dzieci i z zachowaniem tradycyjnego znaczenia wyrazu “małżeństwo”
Nachalne promowanie związków jednopłciowych: nie
Operacje zmiany płci: tylko w skrajnych przypadkach
Swoboda obyczajowa: tak (u innych, sama jestem konserwatywna)
Eutanazja: tak
Wspomagane samobójstwo: tak
Antykoncepcja: tak
Aborcja: tak
In vitro: tak
Pedofilia: nie
Zoofilia: nie
Poligamia: nie
Rozwody: tak
Pornografia: tak, ale mocno ograniczona
Prostytucja: tylko w przypadku skrajnego ubóstwa i braku możliwości zarobienia pieniędzy w inny sposób
Poradnictwo genetyczne: tak
GMO: raczej nie
Klonowanie: tak (z wyjątkiem klonowania ludzi)
Transhumanizm: nie
Hybrydy ludzko-zwierzęce: nie
Przeszczepy: tak
Kara śmierci: tak
Wojna: tylko obronna
Tortury: tylko w wyjątkowych sytuacjach
Większe wydatki na zbrojenia: tak
Religia w szkole: nie
Etyka w szkole: nie
Wychowanie patriotyczne: tak
Edukacja seksualna: umiarkowanie
Reforma liceów: tak
Sześcioletni pierwszoklasiści: nie
Monarchizm: nie
Szlachectwo: nie
Demokracja: tak
Państwo opiekuńcze: tak
Wyższe podatki dla najbogatszych: tak
Zasiłki dla najbiedniejszych: tak
Walka z wykluczeniem cyfrowym: tak
Lustracja byłych agentów UB i SB: raczej tak
Totalna wolność pracodawców: nie
Poprawność polityczna: nie
Swoboda wypowiedzi: tak (z wyjątkiem oszczerstw i nawoływania do przemocy)
Miękkie narkotyki: tylko do celów leczniczych
Twarde narkotyki: tylko do celów leczniczych
Liberalizacja prawa autorskiego: tak
ACTA: nie
Zakaz palenia w miejscach publicznych: tak
Prohibicja alkoholowa: nie
Szeroki dostęp do broni palnej: nie
Reforma emerytalna: nie
Elektrownie atomowe: nie
Materializm filozoficzny: tak
Socjaldarwinizm: tak
Socjobiologia: tak
Prawa człowieka: umiarkowanie
Prawa zwierząt: umiarkowanie
Wegetarianizm: nie
Weganizm: nie
Radykalny ekologizm: nie
Kult Żołnierzy Wyklętych: tak
Kult Józefa Piłsudskiego: nie
Kult przedwojennej endecji: nie
Kult NSZZ “Solidarność”: nie
Kult Lecha Wałęsy: nie
Kult ofiar katastrofy smoleńskiej: nie


Co z tego wynika?

Widać gołym okiem, że największej metamorfozie uległy moje poglądy związane z kwestiami społeczno-obyczajowymi. Działalność pro-life została zastąpiona przez pro-choice, a sprzeciw wobec eutanazji przeobraził się w jej aprobatę. Zaakceptowałam związki homoseksualne, ale nadal nie odważyłabym się wyrazić zgody na zaadoptowanie dziecka przez parę jednopłciową (jest na to po prostu za wcześnie. Poczekajmy, aż podopieczni zachodnich gejów/lesbijek staną się ludźmi dojrzałymi i posiadającymi własne rodziny. Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, czy wychowanie w “nieheteronormatywnym” otoczeniu wyszło im na dobre i czy adoptowane dziecko homoseksualistów radzi sobie w roli męża, żony, partnera lub rodzica). Zmieniło się moje podejście do takich spraw jak narkotyki, pornografia, transpłciowość, edukacja seksualna czy relacje państwo-kler. Dałam sobie spokój z nawoływaniem bliźnich do abstynencji alkoholowej. Jeśli chodzi o reformy, to zdecydowałam się poprzeć tę, która dotyczy liceów, a potępić tę, która nakazuje starszym ludziom pracować do 67 roku życia.


Ojczyzna, Słowiańszczyzna, Socjalliberalizm

“Narodowa SocjalDemokracja” to termin, który łączy w sobie aż trzy elementy. Pierwszym z nich są tendencje pronarodowe, a więc patriotyzm, eurosceptycyzm, umiarkowany nacjonalizm oraz pragnienie pełnej niepodległości (suwerenności, politycznej niezależności) Polski. Drugi element to socjalizm, ale bardzo łagodny, nowoczesny i elastyczny. Nie chodzi tutaj o agresję, zawiść i nienawiść (walkę klas, rewolucję proletariacką), tylko o dążenie do ideału państwa opiekuńczego. Elementem trzecim jest demokratyzm: parlamentaryzm, wolność słowa, neutralność światopoglądowa, liberalizm obyczajowy, tolerancja (bez permisywizmu) tudzież otwartość (z zachowaniem umiaru i zdrowego rozsądku). Nar-SocDem jest ideologią centrolewicową, ale posiadającą cechy radykalnie prawicowego przywiązania do polskości (i słowiańskości - solidaryzm słowiański, symboliczne ukłony w stronę rodzimowierstwa).


Lewoskrętna falanga na pomarańczowym tle

Symbolem ruchu narodowego jest kolor czarny, a socjalizmu - czerwony. Socjaldemokraci bywają określani jako “różowi”, a demoliberałowie i socjalliberałowie chętnie sięgają po barwę pomarańczową. Jak, wobec tego, powinna wyglądać flaga lub logo NsD? Epitet “Narodowa SocjalDemokracja” wskazuje na konieczność wykorzystania dwóch kolorów: czarnego i różowego. Niestety, takie zestawienie mogłoby się kojarzyć ze skompromitowaną, młodzieżową subkulturą emo (uszami wyobraźni słyszę słowa ks. Piotra Natanka: “Gimnazjaliści w tym siedzą, później się wieszają, piszą sobie kondolencje na Internecie…”). Zresztą, czy ktokolwiek widział barwę różową w emblemacie stronnictwa politycznego?! Po długim namyśle stwierdziłam, że znak Nar-SocDem mógłby wyglądać następująco: pomarańczowe tło, a na nim czarna lub biała falanga skierowana w lewo. Do tego mogłyby dojść jakieś elementy w polskich barwach narodowych, np. biało-czerwony pasek.


Wielka szóstka

Prawdziwie silnymi poglądami są te, których nikt i nic nie jest w stanie obalić. Przekonania, które przetrwały (w stanie nienaruszonym) mój poważny kryzys światopoglądowy, to patriotyzm, eurosceptycyzm, antyfeminizm, solidaryzm słowiański, ateizm i filozoficzny materializm. Ta “wielka szóstka” to właśnie cudem uratowane 10-20 procent mojej niegdysiejszej ideologii. Pozostałe idee zginęły w katastrofie mojego światopoglądu, ale to nic, bo na ich miejsce przyszły zupełnie nowe koncepcje i postulaty. Dziś jestem kimś w rodzaju umiarkowanego, lewicowego narodowca - patriotycznego socjaldemokraty. Doszłam do tego zupełnie sama, nie wzorując się na żadnym człowieku ani ruchu społecznym.


Z kim ewentualnie “można by”?

Nierozwiązana pozostaje tylko jedna zagadka. W kim mogę szukać oparcia? Kto może być moim sojusznikiem w rozmaitych kwestiach? Kto pasowałby na mojego stałego lub chwilowego koalicjanta? Powiedzmy, że w wielu sprawach mogłabym się dogadać z formacjami takimi jak:

Polska Partia Narodowa - ugrupowanie posługujące się hasłami “Nie lewica, nie prawica, tylko Polska” i “Patriotyzm, Nacjonalizm, Etatyzm”

Zadruga - mała organizacja o charakterze nacjonalistycznym, panslawistycznym, neopogańskim, socjalistycznym i antyklerykalnym

Samoobrona RP - partia tercerystyczna, populistyczna, eurosceptyczna i prowschodnia

Falanga - grupa nacjonalistyczna, antykapitalistyczna, antyamerykańska, antyzachodnia

W kwestiach gospodarczych, obyczajowych i religijnych mogłabym się sprzymierzyć z różnymi partiami i organizacjami lewicowymi (np. z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, Młodymi Socjalistami i Racją Polskiej Lewicy). Nadmierne spoufalanie się z nimi nie ma jednak sensu, bo takie formacje zazwyczaj są antypatriotyczne, euroentuzjastyczne, kosmopolityczne, feministyczne oraz skłonne do rozprzestrzeniania szowinistycznej poprawności politycznej.

Nie przewiduję możliwości współpracy z Ruchem Palikota. Nie ufam osobom, które opowiadają się za federalizacją Euromolocha, wzywają wyborców do “wyrzeczenia się polskości” oraz twierdzą, że najpierw jest się Europejczykiem, a dopiero potem Polakiem. Według mnie, pan Janusz Palikot nawołuje do nienawiści na tle narodowościowym. Szerzy antypolonizm i polonofobię.

Co do patriotyzmu i eurosceptycyzmu, mogłabym czasem “uśmiechnąć” się do Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego, Obozu Wielkiej Polski i Narodowego Odrodzenia Polski (czyli do starych znajomych ze środowiska NR/ND). Niestety, nie popieram już “narodowych radykalców” w sprawach obyczajowych, społecznych i religijnych.

Reasumując: jestem Narodową SocjalDemokratką i świetnie się z tym czuję. Jeśli ktoś chce do mnie dołączyć, to serdecznie zapraszam!


Natalia Julia Nowak
20-21 marca 2012 r.