Nocą

AstridLarsson
12.49.2017 09:49·~ 1 min. czytania

Gdy dzienne chmury odejdą w zapomnienie,
zepchną dzień na krańce snu, 
obłoki nocy tulą mnie najszczerzej, 
słowa pną się po niebie po jednej z najpotężniejszych gór.

Jak to jest moja królowo lodu
Piękna towarzyszko księżyca
Płomień dnia w popiół,
a nocą senne oczy nie uciekają
one topią się wśród twego piękna
tam gdzie trwoga, prawda i złuda
pod twym troskliwym płaszczem ukryta.

Jeden twój gest, a za dnia oczy płoną blaskiem gwiazd.
To ta tęsknota żałosna
Nocnej paszczy wrzask,
Prawdziwie szepce
Otwarte bramy ciemności,
tam masz wiele odpowiedzi,
to senne krwi wieszcze
Ich słowa przepustką do wieczności

--AstridLarsson