PIASKOWY LUDZIK

Konwalia
25.22.2010 23:22·~ 1 min. czytania

W ciszy drzew płaczących, groźbie huraganu,
krzyku białych ptaków, morskich fal szeptaniu,
płyną smutne myśli, gorzkie złorzeczenia,
płyną łez strumienie, płyną bez wytchnienia
przesypując piasek, doby i miesiące,
lata oraz życie zwolna ustające

Wały piasek lepi a mury wapienie,
wokół fosa broni piaskowy zlepieniec
stoi zamek złoty, stoi aż do brzasku,
do nocnych przypływów, porannego blasku,
za to bladym świtem elokwentny w mowie
zrucasz falom hasło, czekasz na odpowiedź

Cisza... rozsypane kruche życie z piasku,
co uchodząc nocą nie dotrwało brzasku