Pora serc
wieczorami
przypomina mi się
każda chwila z tobą
każdy uczyniony gest
każde powiedziane słowo...
i to jak słońce odbijało się
w twych roześmianych oczach...
wiesz?
już nie umiem
cię nie kachać
takie oto skrzywienie
zmęczenie materjału
i myśli...
(do tej pory moje życie
wyznaczał twój regularny oddech
-teraz pozostały mi potrzaskane marzenia)
każda twoja łza
spada w moje serce
(tak bardzo za tobą tęsknię)
...............................
śpij dobrze
skarbie
w tym dalekim mieście
latarnie już zapłonęły
i zapada zmierzch
pora niekochanych...
kochających...
serc...
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -