
Kamil Olszówka
Zew Historii… jest zbiorem poetyckim zawierającym kilkadziesiąt wierszy mojego autorstwa. Główną tematyką zbioru jest najszerzej pojmowana Historia, choć nie brak w nim także odniesień do egiptologii czy hungarystyki, co jest pokłosiem moich wieloletnich zainteresowań. Niniejszy zbiór poetycki zawiera wiersze zarówno bardzo krótkie jak i bardzo długie. Każdy miłośnik historii i poezji z pewnością znajdzie w nim wiersze, które go zainteresują. Często publikuję także fragmenty moich niewydanych dotąd drukiem powieści historycznych.
Utwory użytkownika
Opowiadanie
Snując domysły o grodach państwa Wiślan
W tamtą pamiętną wigilię Sylwestra roku 2021 gdy z czcią gładziłem palcami okładkę tej jedn...
Wiersz
Boże, co za prymityw!
Kiedy jeszcze nastolatkiem byłem, Wybrawszy się pewnego pięknego dnia na spacer, Zgorszony prz...
Wiersz
Żarówki wypełnione kwasem…
Żarówki wypełnione kwasem… Butelki napełnione benzyną… Dysponowali jedynie ich ograniczoną...
Wiersz
Posłuszni słowom papieża przełomów...
Gdy meandry światowej geopolityki, Uprawianej w cieniu gabinetów prezydenckich, Wpływają tak s...
Wiersz
O C40 z przymrużeniem oka
Wybuchła zatem medialna wrzawa, Iż w diecie robaczanej przodować ma Warszawa, Przenigdy zacofa...
Wiersz
Duch winiarki z Winnego Wzgórza
Gdy księżyc w pełni wschodzi o północy, Budząc swym szeptem rozliczne zjawy, Snujące się odtąd ...
Wiersz
Martwa natura
Świat cały utracił swe żywe kolory, Podobnym się stając do martwej natury, Gdy zagubiły się gdz...
Wiersz
Rok już minął…
Była mroźna noc lutowa, Gdy zapętliła się Ludzkości Historia, Gdy wybuchła ta straszliwa wojna...
Opowiadanie
Pradzieje, pradzieje…
Wielką niesprawiedliwością byłoby względem historii ziem polskich, gdybyśmy pisząc historyczne...
Wiersz
Bezsennej lutowej nocy nad latopisem Nestora
I. Bezsennej lutowej nocy, Gdy czytałem Nestora ,,Powieść lat minionych”, Z starego radiowego...
Wiersz
Płoną cerkwie na Ukrainie
Na Rusi dalekiej przed wieloma wiekami, Wyłaniały się z mroków nocy tatarskie zagony, By mordy,...
Wiersz
Stałem się najprawdziwszym orłem
Kiedyś letnim popołudniem, Gdy spoglądając w niebo powieki zmrużyłem, A świeżego powietrza głęb...