Ballada Ketri
Tysiące listów po tobie spaliłem, Choć tęsknię i szlocham. Bez ciebie w szale się po świecie waliłem, Nie wiem jednak czy cię kocham. Ty masz mnie za nic i za nic. Listy więc kłamią? Powiadam miłosne ballady w Paryżu, Ciebie w nich nie umieszczam. Przy tej liryce kończę miskę ryżu, Nad żółtą rzeką mieszkam. I nie szepnę ci już dobranoc. Listy więc kłamią. A gdy wspomnienie po tobie zagości, A rady pozbyć się go nie dam. Będąc w amoku i w wielkiej złości, Odetchnę na fiordach sam. A ty z innym podziwiasz wschód słońca. Listy więc kłamią!
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -