oszroniony czas

Lothrien
17.13.2010 19:13·~ 1 min. czytania

Czekam na Ciebie
krzycząc w milczeniu
biegnąc w bezruchu
Sinym szeptem spojrzenia
przebijam się przez mgłę Domysłów
Oddech osiada szronem
na rzęsach skrywających skrzętnie
tornado Niepokoju
Spękanymi wargami
przywołuję bezmyślnie
brzmienie Twojego imienia
które wbija się
milionami lodowych sopli
w parujące Zapomnieniem
serce
Skostniałymi palcami
zbieram okruchy zwierciadła Pamięci
po kilku próbach sklejenia ich w całość
daję za wygraną
Z apatią zerkam przez okno
na słońce
na ciepło
na jaskrawy świat
Przymykam powieki
Drżącymi dłońmi
odgarniam pajęczyny Smutku
z klepsydry
która już dawno przestała
odmierzać czas
Otulam się ciaśniej
muślinem twojej Nieobecności
I znów
zapadam w tępe oczekiwanie
na tę chwilę
która i tak nie nadejdzie