SONG KOBIETY ROZWIEDZIONEJ
Córeczko, wolałabym, zebyś była ze mną...
Nie widzisz mych łez płynących,
Smutku w oczach,
Ramion łkaniem drżących...
Nie dla ciebie ten widok.
Zbyt małajesteś by zrozumieć,
Że życie zmusza nas do wyborów:
Cierpieć czy nadal się ranić,
Czy odejść szukając spokoju.
Miłość ma cierpliwa była
To najprawdziwsza prawda
Lecz kiedy ją niszczono
Urosła z niej pogarda.
Ty jesteś tą wartością,
Której podzielić się nie da,
Więc ustąpiłam z placu boju
Wierząc ,że duszy nie zaprzedasz.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -